LIST Z NIEBA (13) 22 maja 2017 roku Kanał: Basmat Źródło informacji: Izyda, Anubis, St.Germain

PROJEKT PROF. CHOMCZYKA

Pytanie: Jaka jest sytuacja projektu silnika wiatrowego prof. Chomczyka?

Izyda: Czy ty uważacie, że ta turbina doprowadzi do tego, że ludzie będą wdzięczni wam i profesorowi…

Pytanie: Czy będą wdzięczni? Jeżeli prototyp potwierdzi założenia teoretyczne – będą bardzo wdzięczni, bo będą mieli tanią energię elektryczną. To może być projekt, który zmieni cały przemysł wiatrowy w Europie i na świecie.

Izyda: Rozumiem, ale to działanie jest na czas dzisiejszy. Dlatego zadałam pytanie o ludzi. Natomiast czas, nad którym my już pracujemy tu, razem z wami dotyczy Piątej Bramy, a tam energię, której każdy będzie potrzebował – dostanie. Odpowiem tak – jeżeli wasz czas ziemski przesunie się w nadejściu tego momentu, którego tak wyczekujemy, tego WYDARZENIA – to oczywiście wtedy będzie potrzebny i wtedy się zrealizuje. Ale my również chcemy, podobnie jak niektóre istoty tu, na Ziemi, żeby to się zdarzyło w najlepszym momencie dla Ziemi i przede wszystkim dla ludzi. I zawsze będziemy patrzeć przez pryzmat ducha. Ja odpowiem w swoim imieniu. Tak, ten projekt zabłyśnie, ale nie wiem na jak długo.

Pytanie: Chodzi o to, że bardzo dziwne przypadki zaczęły się zdarzać przy projekcie prof. Chomczyka. Po pierwsze – osoba, która wykonywała model w wariancie 3D magle zniknęła z horyzontu. Ktoś, kto miał być prezesem spółki z prof. Chmoczykiem nagle, po paru tygodniach zrezygnował. Jest inwestor, ale nie ma producenta. Co to wszystko może znaczyć?

Izyda: Energia chce wam pokazać czy zdążycie z tym projektem, żeby go jeszcze tutaj zrealizować… czy nie. Pytanie brzmi, czy to uda się zrealizować do WYDARZENIA? Ja nie jestem w stanie podać wam w tej chwili żadnego czasu i terminu. Uważam, że WYDARZENIE nastąpi niedługo.

Pytanie: Co to znaczy „WYDARZENIE”? Czy to jest przejście do piątego wymiaru?

Izyda: Tak, a wtedy, te technologie nie będą potrzebne. W tej chwili trwa wyścig z czasem z Istotami, które próbują to zakłócać. Chronienie planety przed niedobrymi – nie chcę tego nazywać – światowymi wydarzeniami, które miały miejsce raz i drugi raz na tej planecie i próba zatrzymania tego, która miała miejsce – gdy po raz trzeci miało się zdarzyć. Są – jak to wy mówicie – rzeczy ważne i ważniejsze. Szczęście tej planety i tych ludzi… nas wszystkich… was wszystkich razem z nami – jest najważniejsze. Tego nie można przełożyć ani na nagrody, ani na fortunę…

Pytanie: Mówiąc o projekcie prof. Chomczyka zadajemy sobie jedno pytanie. Czy w momencie, kiedy zostaną zainwestowane pieniądze i zostanie wybudowany prototyp, czy on rzeczywiście potwierdzi założenia teoretyczne? Bo jeśli ludzie zainwestują pieniądze i okaże się to nie jest potwierdzone – te pieniądze stracą. Czy rozumiecie nas Izydo?

Izyda: Tak, oczywiście. Jest coś, co nie jest spójne w tym projekcie, ale prof. Chomczyk wykonał wszystko tak, jak uważał.

Anubis: Według nas powinno to zadziałać, ale jest coś, co delikatnie zakłóca. Spróbujemy przy uruchomieniu urządzenia być tam wokół was.

Pytanie: Być może jest grupa ludzi, którzy bardzo nie chcą, żeby ten projekt został wdrożony…

Izyda: I to jest odpowiedź na to pytanie…

Pytanie: Czy może istnieć jakieś niebezpieczeństwo w momencie, gdy zacznie to być wykonywane…

Izyda: Właśnie dlatego powiedziałam, że będziemy tam z wami… bo to nie jest błąd prof. Chomczyka. Stanęliście na drodze – można by rzec waszymi słowami – potężnej mafii energetycznej. Oni już odbierają to jako zabieranie im funduszy. Jeśli można pomóc energetycznie, nawet jeśli to będzie tylko – jak my mówimy – na parę chwil, to niczego nie zmienia. Działania, które zostały wykonane powinny zostać zakończone mimo, że będziecie atakowani. Prof. Chomczyka – już teraz, bez naszej siły, bez naszej opieki, którą mu dajemy – mogło by go nie być.

ZŁOTE PRĘTY

Pytanie: Jaką rolę te pręty mają jeszcze spełnić w Egipcie? One ciągle tam są i leżą bezużytecznie przez tyle lat?

Anubis: Te pręty „nie leżą bezużytecznie”. To ogromna energia i one czekają na połączenie. To połączenie otworzy portal na Płaskowyżu i tam wtedy, tak jak kiedyś było mówione, tylko ciągle… powiedziałbym, że już teraz, dla nas również ten czas, który wy liczycie – zaczyna się wydłużać. I wtedy miało i ma nastąpić otworzenie pewnych miejsc, odkrycie… samoistne odkrycie… Bez wykopalisk… najwyżej przy ich pomocy, ale to tylko po to, żeby je odsłonić bardziej. Te pręty działają na was energetycznie nawet, gdybyście byli bardzo daleko…

MISJA

Pytanie: Jaka jest ostateczna misja naszej Fundacji w Egipcie?

Anubis: Wy uruchomicie tę energię w Egipcie. Tak naprawdę to był jeden z głównych powodów waszego bycia tu i teraz na tej planecie. Ale też na to, żeby odnaleźć w swoim sercu miłość taką, na jaką zasługujecie. Poprzez strony waszej Fundacji, przez promocję na kursach i warsztatach, otwieracie ludzi, którzy dopiero wejdą na drogę duchowości. Tych ludzi jest tysiące.

Pytanie: Tak… lecz teoretycznie mamy znaleźć mumię budowniczego tam w Gizie. Jednocześnie wszystkie nasze wysiłki idą w kierunku Hawary…?

Anubis: Sami wiecie, że w tym momencie miejsce Trzech Piramid nie jest dla was otwarte. I nie mówię tego w sensie energetycznym, tylko w sensie papierów i dokumentów. Dlatego trzeba zrobić krok, żeby mógł być następny. Hawara jest tym krokiem. Nie wiem czy wiecie, ale oni tam w Egipcie – oni się was boją.

Pytanie: Mówisz o pewnych organizacjach?

Anubis: Oni czują i spodziewają się wszechpotężnej siły. Oni to wiedzą i dlatego próbują to blokować za każdym razem. Dzisiaj to mogło wydawać się nic nie znaczącym wydarzeniem na wyspie Okinoshima, na której byliście mentalnie. Ale ta podróż zdjęła z was ten ciężar, który został na was kiedyś nałożony i to spowoduje, że teraz, tu i teraz fizycznie na Ziemi będziecie mogli wykonywać działania, które będą szybciej się realizowały… Ja to wiem, że wy wszyscy chcielibyście, żeby już dzisiaj wykonało się zadanie w Egipcie i w innych miejscach. Czasami tak się nie da. Czasami to nie tylko miejsce potrzebuje czasu, ale i wy również.

Basmat: Poza tym potrzebni są do tego potężni sponsorzy…

Anubis: To prawda… ale gdyby pewne zdarzenia były wykonane za szybko, moglibyście sobie z tym nie poradzić w sensie ciała fizycznego. Tak jest bezpieczniej, a my bardzo dbamy o wasze bezpieczeństwo.

BABILON

Pytanie: Jak na poziomie duchowym, energetycznym, odbieracie nasz wyjazd do Babilonu z dr. Redą?

Izyda: Czy czuliście się przyjmowani jak osoby bardzo wysokiej rangi?

Basmat: Przecież wiesz, że tak… Zresztą tak zostało napisane w raporcie z podróży, który jest na naszej stronie…

Izyda: Ale wiecie dlaczego tak zapytałam?

Basmat: Nie…

Izyda: Bo była to reinkarnacja tutaj waszej grupy w Sumerze – to był wasz dom… To, że teraz zostaliście przyjęci tak bardzo elegancko – to jedno. Ale tak naprawdę ta Brama Ishtar, o której jest napisane w opowieści o wyjeździe, w relacji, to to jest wasze miejsce…

Pytanie: Miejscowi nazywają ją „Bramą Marduka”. Czyli tam już kiedyś byliśmy, rozumiem. Tylko czy Babilon pomoże nam w realizacji naszych celów w Egipcie?

Izyda: To właśnie po to tam pojechaliście. To jest ten pierwszy krok. Następne idą w kierunku Egiptu.

KANADA – ENERGIA PUNKTU ZEROWEGO

Pytanie: Jak wy z góry widzicie nasz projekt kanadyjski generatora ciepła dla Polski i Europy – wszystko związane z Energią Puntu Zerowego?

Basmat: Izyda mówi – dostaliście zielone światło i powiedziane zostało, że wszelkie realizacje, które są w rękach Fundacji wcześniej czy później będą się realizowały.

Pytanie: Ale tutaj bardzo poważnie wcinamy się w lobby energetyczne…

Izyda: Wiedzieliście o tym gdy zdecydowaliście się rozpocząć ten projekt. Realizujecie go razem z nami, więc jesteście bezpieczni, ale trzeba liczyć się z opóźnieniem, przeszkodami. My pomagamy energetycznie, ale na poziomie fizycznym musicie uzbroić się w cierpliwość.

Pytanie: Czyli ten projekt kanadyjski będzie zrealizowany z sukcesem?

Izyda: Ja daję temu złotą energię…

DRUGI SFINKS

Pytanie: Czy na ternie Trzech Piramid w Gizie istnieje Drugi Sfinks?

Izyda: Oczywiście istnieje Drugi Sfinks, ale nie tylko ja powinnam to wiedzieć. W mojej Świątyni były dwie tutaj osoby, które tutaj są teraz w tej chwili i też doskonale o tym wiedzą.

Pytanie: Dr Reda napisał artykuł na temat drugiego Sfinksa, a Adam Szynkiewicz umiejscowił go, tylko że wyrzeźbiona jest tylko połowa tego Sfinksa. Reszta jest całkowicie zakryta, dlatego niektórzy twierdzą, że to nie jest Sfinks, tylko przypadkowy układ kamieni. Dr Reda twierdzi, że to jest drugi Sfinks, skierowany na zachód, podczas gdy ten pierwszy jest na wschód.

Basmat: Odpowiadając na wasze pytanie (Izyda się uśmiecha ładnie) wszyscy go widzieliśmy – fizycznie.

Pytanie: Ale czy złożenie podania o badania w pobliżu drugiego Sfinksa ma sens. Czy chcemy jako Fundacja wejść na teren Trzech Piramid w Gizie?

Izyda: Odpowiem tak – trzeba próbować. Sam wiecie, że decyzje osób, które odpowiadają za wydawanie pozwoleń nie zawsze są związane z dobrymi celami i energiami. Nam też bardzo zależy, żeby udało się dotrzeć stopami fizycznymi do miejsca Trzech Piramid, ale decyzje pracowników egipskich ciągle są negatywne.

Pytanie: Tak, oni usiłują wmówić, że Fundacja Mądrość Narodów jest bardzo ezoteryczną Fundacją bo jej niektórzy członkowie „rozmawiają z duchami”, a to jest „nie naukowe”. To był argument.

Izyda: „A co – nie rozmawiacie?” (śmiech wszystkich). Ja żartuję, ale tak naprawdę oni tam w Egipcie też posługują się energiami i podpowiedziami „z innej rzeczywistości”. To nie jest dla nich nic niezwykłego. Oni doskonale zdają sobie sprawę, że tak to funkcjonuje, tylko zrzucają na was winę, że w ten sposób nie mogą podjąć działań współpracy… To jest tylko pretkekst. Jak nie będzie ten – to znajdą inny.

Pytanie: Czyli ten drugi Sfinks rzeczywiście istnieje…

Basmat: Izyda mi pokazuje jakieś takie gazety, współczesne gazety i mówi, że będą próbowali obalić to, że to co mówiliście, że to jest tylko jakiś taki wytwór…

Pytanie: On jest nie skończony, jedna strona jest wyrzeźbiona…

Bsamat: Bo on jest jakiś taki inny troszeczkę, nie taki do końca jak tamten. Myślę, że ona po to mi pokazuje te gazety (bo one są współczesne, dzisiejsze), że będą próbowali obalić to, że to jest jakiś przypadkowy… nie wiem, mur, ciąg kamieni…

Pytanie: To są różne teorie egiptologów, ale większość uważa, że ktoś zaczął i nie skończył. Tylko połowę zostawił… A ja zakładam, że po drugiej stronie powinna być druga połowa… jeśli się tam zdołamy dokopać. Skoro jest cały Sfinks to powinna być nie tylko płaskorzeźba, ale bryła, prawda?

Izyda: To jest drugi Sfinks.

PIĄTY WYMIAR

Pytanie: Co się stanie z ludźmi w Trzecim Wymiarze?

Izyda: Brama, przez którą ludzie muszą przejść to brama Piątego Wymiaru…

Pytanie: Ach, ok, tak… Jak to się odczuwa ten Piąty Wymiar?

Izyda: Przejście polega na tym, że musi zacząć zmieniać się wasze myślenie i podejście do tego, gdzie już jesteście.

Pytanie: Ale co masz na myśli konkretnie?

Izyda: One tu się realizują…

Pytanie: Do realizacji każdego etapu potrzebujemy środków finansowych… Na przykład żeby wykopaliska się zrealizowały potrzebujemy sponsorów, czyli musi być jakiś dopływ tych środków dla Fundacji.

Izyda: A gdyby zależało to od was, co byście wtedy wypowiedzieli?

Odpowiedź: Wchodzimy na teren i badamy, kopiemy, aż znajdziemy to, co jest ważne dla całej ludzkości.

Izyda: Teraz zobaczcie sami co znaczy to przejście do Piątego Wymiaru. Żeby myślenie i realizacja działań i zdarzeń wiedziały gdzie jesteście.

Pytanie: Czym się różni Piąty Wymiar od Trzeciego Wymiaru czy od Czwartego?

Izyda: Teraz tylko niektórzy ludzie są w Trzecim Wymiarze. Wy, którzy jesteście tutaj, jesteście w Wymiarze Czwartym. Trzeci Wymiar to ci, którzy nie dostrzegają zmian, którzy uważają, że żyją cały czas w tym samym miejscu. Różni się tym – on się nie zmieni jeszcze na waszej planecie, nie dostroi do was, którzy już przeszliście. Ale i planeta, i wibracje Ziemi i ludzkie muszą się w tym połączyć. Piąty Wymiar to Wymiar, w którym nie pytałbyś o pewne rzeczy, które muszą się zdarzyć, żeby mogły zrealizować się twoje plany. Wtedy wystarczyłoby gdybyś powiedział: „Tu i teraz następuje odkrycie Drugiego Sfinksa” i to by się zdarzyło. To jest właśnie Piąty Wymiar.

Basmat: Myślisz… i masz.

Izyda: Tak. Ale gdyby nadszedł w końcu ten czas, to człowiek musi być na to gotowy, a nie może być gotowy człowiek, który może przycisnąć przycisk i planeta nie istnieje. Działania następują na końcu, ale najpierw musi zostać wypowiedziane. Musi się zdarzyć… to się zdarzyło.

Pytanie: Izydo, czy nie jesteś zmęczona naszymi pytaniami?

Izyda: Nie jestem zmęczona waszymi pytaniami, bo to nie o moim zmęczeniu można tutaj mówić. Ważna jest osoba, przez którą mówię. My niedługo będziemy stąd odchodzić, ale chcę, żebyście wiedzieli, że Piąty Wymiar w was, Piąty Wymiar w waszej Fundacji, Piąty Wymiar na tej planecie Ziemia już jest. Na razie jest to wypowiedziane przez nas, przeze mnie po to, żeby już zaczęło się dziać. Bardzo… bardzo was mocno kochamy i wiemy, że wasze drogi – już teraz wspólne – idą do Światła, na które czekają wszystkie Istoty Duchowe.