LIST Z NIEBA (09) 29 maja 2016 roku Kanał: Basmat Źródło informacji: Izyda i Anubis SPRAWY OGÓLNOŚWIATOWE
Anubis: Przychodzi czas, aby ludzie otwierali czakry swoich serc dla miłości płynącej do ich bliskich i na całą tę Planetę, na której jesteście. Wtedy będzie szczęście, miłość, zdrowie, nie będzie się nic niedobrego działo, nic takiego, co się dzieje w tej chwili – dzieją się okropne rzeczy ciągle jeszcze. Na ludzi czeka świat Piątego Wymiaru, gdzie wszystko, co zechcą – sami stworzą, ale będą mogli stworzyć tylko dobre rzeczy. Złych, niedobrych – nie. Obudzą się ci, co jeszcze potrzebują obudzenia. Natomiast, wszyscy, którzy jeszcze tego nie zauważą – zrobią to za chwil parę. Oni do was dołączą do reszty. Pytanie: Innymi słowy – mamy stworzyć rajską planetę? Anubis: Tak… Taką, w której chcielibyście wszyscy żyć i cieszyć się, że taka jest… Pytanie: Tylko czy rządy niektórych krajów na to pozwolą, politycy dążący do wojen, konfliktów? Anubis: Nic już tego nie zawróci, więc bądźcie dobrej myśli. HAWARA, ŚLĘŻA, RADUNIA
Izyda: Jeśli chodzi o sprawy związane z terenem Hawary sugerujemy, aby zrobić tam medytację. Trzeba tam stworzyć dwa trójkąty energii ludzkiej, ludzi o czystych sercach, którzy pragną zmiany. Może ich być nawet 20, może być mniej osób. Dobrze by było, żeby było przynajmniej 15. Ale, jeżeli będzie mniej, też się nic nie dzieje. To się musi zdarzyć tam, na miejscu w Egipcie… Pytanie: Ale w jaki sposób to zrobić? Gdzie te trójkąty ustawić? Jak medytować? Izyda: Ja będę się z wami cały czas kontaktowała, przekażę wszystko, tak jak trzeba będzie zrobić. Nie ważne, kto będzie prowadzić tę medytację, ważne, żeby to się zdarzyło. Pytanie: Tylko jest problem taki, że Egipcjanie proszą, żebyśmy unikali wszelkiej ezoteryki… Izyda: To potraktujcie to jako wyjazd turystyczny. Jedzie grupa turystów i przy okazji wizyty w Hawarze robi sobie medytację… Nawet nie trzeba tego nagłaśniać. To się po prostu – musi odbyć. To miejsce jest zamknięte energetycznie, a medytacja spowoduje otwarcie. Przygotowaniem może być Medytacja Piątego Wymiaru. To powinno się zacząć na ceremoniach na Ślęży… Raduni… Po przejściu tego kroku ludzie staną się takimi, jacy powinni być. Przejdą coś w rodzaju metamorfozy swojej, nawet jeśli tego nie zauważą… Tam będą wszyscy ci, którzy powinni być w Hawarze. A przynajmniej – główna grupa. Oczywiście, wszyscy ci, którzy tego zechcą… Pytanie: Czy w takim razie na Raduni lub w czasie spotkania na Ślęży – czy powinna być informacja na temat Hawary? Izyda: Tak, powinna być. Proponuję, żeby przy medytacji na końcu tej ceremonii, przekazać ludziom te informacje. Na Raduni pojawi się jeszcze grupa bardzo przyjaznych Istot, która też będzie w tym uczestniczyć. To będą Istoty z Plejad. Zaufajcie im. Pytanie: Czy to będą istoty duchowe czy ich fizyczne inkarnacje… Te z Plejad? Izyda: Duchowe… Na ten czas i na tę chwilę – duchowe. Ale, zejdą już tutaj fizycznie całkiem niedługo… Pytanie: A jak to ma wyglądać w Hawarze? Izyda: Powinny być stworzone dwa trójkąty, jeden z wierzchołkiem w dół, drugi do góry… Boki mogą być długości powiedzmy 20 metrów. Ludzie muszą stać tak, żeby w razie czego, móc sobie podać rękę, czyli – blisko… Musi być więcej osób… Pytanie: Ale, te trójkąty przylegają do siebie podstawami, czy one się nakładają na siebie? Izyda: Nie, one się nie nakładają. Idzie jeden trójkąt w dół, drugi w górę, i tylko łączą się jednym bokiem czyli podstawą. W środku ma stać lwica egipska. Pytanie: Co to jest ta „lwica”. Czy to Sfinks? Izyda: Nie, to człowiek… Długość 20 metrów, dwa trójkąty, ludzie niezbyt daleko od siebie, żeby mogli się chwycić za dłonie. Na przecięciu tych dwóch trójkątów powinny stać 3 osoby, jakby na końcach, a w środku „lwica egipska”. Ten trójkąt, ten główny trójkąt ma być skierowany na Piramidę Cheopsa. Zresztą, jak będziecie tam, poczujecie – gdzie to ma się zdarzyć. Sami zobaczycie. Pytanie: Po której stronie mają być te trójkąty – po południowej czy po północnej? Izyda: Po północnej. Jeżeli nawet te trójkąty będą trochę skrzywione, przechylone – to nieistotne. Ważna jest energia… Pytanie: Kto to jest ta Lwica? Izyda: To jest kobieta, osoba, którą tak będą nazywać. Jeśli z was wszystkich, którzy jesteście i spotykacie się i ludzie zaczną tak do kogoś mówić, to oznacza to, że to jest ta osoba. Teraz na to pytanie dokładnie nie odpowiem… W tej chwili mamy trzy osoby, które mogłyby tam być z takim samym skutkiem. Dajmy im trochę czasu. Trzeba szukać pod tą nazwą. Jeśli ktoś do kogoś będzie się tak zwracał – to jest ta osoba. Pytanie: I jak długa ma być ta medytacja? Izyda: Proponuję, żeby trwała przynajmniej godzinę. Może trwać dłużej, jeżeli ludzie będą tego chcieli, ale ta godzinna energia jest tam niezbędna. Pytanie: Czy powinny tam być nasze złote pręty? Izyda: One nie muszą tam być fizycznie. Mogą być przez niektórych nie do końca dobrze odebrane. Sami zobaczycie, że jeśli będzie taka możliwość, to niech się pojawią, ale – gdyby to miałby być jakikolwiek problem – to nie… Będzie tam ich energia. Jeśli uda wam się żeby były i żeby nie stworzyły żadnego zamieszania – to dobrze. Wtedy niech one będą, w rękach nazwanej przeze mnie „Lwicy Egipskiej”. Ale to ma być po prostu zwykła medytacja turystów… Wystarczy, że ta osoba, która tam będzie – będzie trzymać ręce odpowiednio, położy na swych dłoniach te pręty, wizualizując je. One tam będą energetycznie. I jeśli będzie je trzymać, niech trzyma je napisami do góry… nawet, jeśli to ma być tylko i wyłącznie wizualizacja. Pytanie: Jak ludzie mają stać? Izyda: Przy tym ustawieniu w trójkąty, powinno być na przemian – mężczyzna, kobieta, mężczyzna… żeby tak nie stały obok siebie dwie kobiety, albo dwóch mężczyzn – żeby to było na przemian. Energia męska z żeńską… Pytanie: A jeśli nie będzie równej ilości kobiet i mężczyzn? Izyda: Jeśli się okaże, że będzie nierówna ilość mężczyzn i kobiet, to niech staną – kobiety, albo mężczyźni, których będzie więcej – w przeciwnych stronach trójkąta… To znaczy tak… Po lewej stronie trójkąta od dołu i po prawej od góry. Oczywiście tylko tedy, jeśli się nie da ustawić na zmianę. Najlepiej, aby była zrównoważona ilość mężczyzn i kobiet, bo potrzebna jest energia zarówno męska, jak i żeńska.